Asset Publisher Asset Publisher

Leśnicy w walce o niepodległość. Rocznica Bitwy Warszawskiej

W tym roku jest obchodzona setna rocznica Bitwy Warszawskiej. Warto przypomnieć, że w tej jednej z osiemnastu przełomowych bitew w historii świata, brali udział także leśnicy.

Piotr Kacprzak w publikacji „Stulecie Bitwy Warszawskiej. Udział leśników radomskiej dyrekcji Lasów Państwowych w wojnie polsko-bolszewickiej” podkreślił, że „ wychodząc naprzeciw apelowi Józefa Piłsudskiego do ochotniczego zaciągu zaczęli zgłaszać się także ochotnicy - leśnicy, pracujący w lasach Zarządu Okręgowego Dóbr Państwowych w Radomiu. Do swych urzędów przedkładali podania o udzielenie im bezpłatnego urlopu na czas trwania wojny. Nie czekali na formalne udzielenie urlopu. Samo złożenie podania traktowali jako rodzaj prośby - zgody. Stosowne zgody na ochotnicze wstąpienie do wojska dostali wszyscy”.

Zapraszamy na stronę Leśnicy na Stulecie Zwycięstwa

Jak wynika z publikacji w kampanii wschodniej i wojnie bolszewickiej wzięło udział 189 pracowników Dyrekcji Radomskiej. Większość z nich za udział w walkach otrzymała odznaczenia i medale: Krzyż Virtuti Militari, Krzyż Walecznych, Krzyż Zasługi, Krzyż Niepodległości, Medal Pamiątkowy za wojnę 1918-1921 czy odznakę „Orlęta”.

Natomiast Andrzej Choromański zajmujący Domem Pamięci Walki i Męczeństwa Leśników i Drzewiarzy polskich im. Adama Loreta w Spale, przytacza historię 36. pułku piechoty „Legii Akademickiej”. To właśnie do tej formacji wstąpili również uczniowie Średniej Szkoły Leśnej, która rozpoczęła działalność 28 października 1916 r. (Szkoła ta najpierw mieściła się w Warszawie przy ul. Krakowskie Przedmieście 89, a później na Placu Trzech Krzyży 8).

Uczniami Średniej Szkoły Leśnej w Warszawie byli leśniczowie Nadleśnictwa Spała – Glinna - Spała: Antoni Gabrysiewicz, leśnictwo Konewka; Janusz Maciejewski, leśnictwo Potok oraz Eugeniusz Wróblewski, leśnictwo Dęba, Nadleśnictwo Brudzewice.

Andrzej Choromański na stronie łódzkiego Nadleśnictwa Spała publikuje także relacje zamieszczane w gazetach z okresu dwudziestolecia międzywojennego.

Słuchacze Średniej Szkoły Leśnej w Warszawie na wiecu w dniu 7 listopada, uznając doniosłość uchwały kolegów wyższych uczelni postanowili niezwłocznie wstąpić do wojska. Rada pedagogiczna, jednocząc się z młodzieżą, postanowiła wykłady zawiesić na czas nieograniczony”. („Kurjer Warszawski” nr 312 z 1918 r.).

„Uczniowie Średniej Szkoły Leśnej uchwalili gremialnie wstąpić do armii”. („Kurjer Warszawski” nr 103a z 1920 r.)

„Średnia Szkoła Leśna w Warszawie, Plac Trzech Krzyży 8, prosi uczniów, przebywających w wojsku o szybkie nadesłanie dokładnych adresów”. („Żołnierz Polski” nr 166 z 1920 r.).

„Wszyscy uczniowie Średniej Szkoły Leśnej w Warszawie poszli na front, wobec tego szkoła otwartą zostanie wówczas dopiero, gdy dotychczasowi jej uczniowie z frontu powrócą. Nowi kandydaci do szkoły będą przyjmowani tylko tacy, którzy wykażą się odpowiednim zaświadczeniem władz wojskowych, że obowiązek swój względem Ojczyzny czy na froncie, czy przy służbie pomocniczej spełnili”. („Rzeczpospolita” nr 49 z 1920).

W folderze „100 lat Niepodległej. Leśne wątki Rzeczpospolitej” tak opisano wydarzenia z sierpnia 1920 r. „W lipcu, w wyniku kolejnej sowieckiej ofensywy, wojska polskie zostały wyparte z linii obrony na Bugu i Narwi. Bolszewicy ruszyli nad dolną Wisłę i na Warszawę. Na przedpolach stolicy i Modlina doszło do pamiętnej bitwy warszawskiej – w wyniku krwawych bojów m.in. pod Ossowem, Radzyminem i Modlinem, bolszewicy zostali rozgromieni. Znaczenie tego zwycięstwa daleko wykracza poza nasz narodowy interes. Wielu historyków twierdzi, że był to punkt zwrotny w dziejach XX-wiecznej Europy – pogrzebano sowieckie rachuby na podbój Europy.

Wiktorię warszawską przyjęło się potocznie nazywać „cudem nad Wisłą”. Autor określenia, Stanisław Stroński, polityk ruchu narodowego, nawiązał w ten sposób do wydarzeń z września 1914 r., kiedy to w podobnie dramatycznych okolicznościach wojska francuskie odrzuciły armię niemiecką z przedpola Paryża, co potem obwołano „cudem nad Marną”. 16 sierpnia 1920 r. przeciwuderzenie wojsk polskich znad Wieprza doprowadziło do pasma klęsk i odwrotu bolszewików. Pod koniec września 1920 r. zostali pokonani w bitwie nad Niemnem.
Fiaskiem skończyło się też natarcie Budionnego w kierunku Lwowa w lipcu 1920 r. W końcu sierpnia doszło do ciężkich walk, zakończonych pogromem bolszewików pod Komarowem. 12 września ruszyła polska ofensywa na Wołyniu, dwa dni później – na Podolu. Ale już w połowie sierpnia toczyły się rokowania polsko-sowieckie w sprawie rozejmu. 18 października ogłoszono zawieszenie broni”.

Warto również wyjaśnić, dlaczego rocznica bitwy obchodzona jest 15 sierpnia, chociaż to dopiero 16 sierpnia nastąpił przełom w walkach, które toczyły się od 13 do 25 sierpnia. 15 sierpnia już wtedy przypadało święto kościelne Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, dlatego utrwaliła się jako rocznica data tego święta.

Zresztą określenie „Cud nad Wisłą" zostało wprowadzone przez przedwojenną prawice (jego twórcą był wcześniej wspomniany Stanisław Stroński), która to chciała zdyskredytować sukces Józefa Piłsudskiego. Przeciwnicy marszałka Piłsudskiego podkreślali także, że jedynie wstawiennictwo Matki Boskiej, a nie jego umiejętności i doświadczenie, uratowało Warszawę.

Wspomniana natomiast wcześniej publikacja Piotra Kacprzaka jest jednym z elementów projektu „Leśnicy na Stulecie Zwycięstwa”.

Leśnicy z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Radomiu oraz z 23 tamtejszych nadleśnictw przyłączyli się do społecznej akcji „Pomniki dla Natury” nawiązującej do stulecia Bitwy Warszawskiej. Akcja została zainicjowana przez Organizację Natura i Stowarzyszenie Aktywności Lokalnej „Dolina Kacanki”.

Na terenie nadleśnictw w tym roku zostanie powołanych ponad 120 nowych pomników przyrody. Tym samym liczba pomników przyrody na terenie radomskiej dyrekcji wyniesie blisko 700, czyli tyle ile lat ma legendarny dąb Bartek, symbol ochrony przyrody w Polsce.

To nie jedyne działania leśników. Szczególnym upamiętnieniem zwycięskiej bitwy są krzyże rocznicowe, odnowione lub wznoszone w 2020 r. we współpracy z leśnikami w odpowiedzi na lokalne potrzeby społeczne. Dotychczas zostały one wzniesione w miejscowości Komórki – Nadleśnictwo Daleszyce, Krzyż na Załamanku – Nadleśnictwo Kozienice, w Rudzie Malenieckiej i na terenie ścieżki historyczno-przyrodniczej im. Karoliny Lanckorońskiej w Nadleśnictwie Jędrzejów.


Asset Publisher Asset Publisher

Zurück

Tradycja i nowoczesność. Dni Ochrony Środowiska

Tradycja i nowoczesność. Dni Ochrony Środowiska

Dwudniowe Dni Ochrony Środowiska zakończyły się w niedzielę w Warszawie. Oprócz części dla przedstawicieli świata nauki oraz leśników, w Łazienkach Królewskich zorganizowano rodzinny piknik.

Wstępem do Dni Ochrony Środowiska była konferencja naukowa „Lasy dla Niepodległej”, którą zorganizowano pierwszego dnia. W sobotę z uczestnikami konferencji spotkał się prezydent Andrzej Duda. – Leśnicy, ich poświęcenie i praca dla Polski, zawsze były splecione z historią kraju. Już 11 listopada 1918 roku leśnicy wspólnie z żołnierzami odbili gmach ministerstwa. Ojczyzna zawsze mogła liczyć, że staniecie na straży bezpieczeństwa i granic kraju. Zawsze byliście prężnie działającym środowiskiem, nieszczędzącym swojej krwi Ojczyźnie. Pielęgnujecie skarb, który ma ogromne znaczenie dla gospodarki kraju i przyszłych pokoleń. Dlatego prywatyzacja lasów znajdujących się pod państwa opieką byłaby tragedią dla naszego kraju. Dziękuję za służbę dla Rzeczpospolitej i dla polskich lasów – powiedział prezydent Andrzej Duda do zgromadzonych w Belwederze.

Wydarzenie zostało objęte Patronatem Honorowym Prezydenta Andrzeja Dudy. Inicjatorem Dni Ochrony Środowiska było Ministerstwo Środowiska, a organizatorem Lasy Państwowe. Natomiast Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej dofinansował to wyjątkowe wydarzenie. 

Podczas konferencji odczytano także listy od marszałka Senatu Stanisława Karczewskiego oraz marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego.

Podczas spotkania nie tylko przywoływano ponad 90-letnią historię Lasów Państwowych, ale także omawiano znaczenie lasów dla społeczeństwa oraz gospodarki kraju.

Henryk Kowalczyk, minister środowiska, podczas otwarcia konferencji podkreślił, że historia Lasów wpisuje się w bolesne losy Rzeczpospolitej. – Lasy zajmują niemal 1/3 powierzchni kraju, a nie byłoby ich gdyby nie ofiarna praca leśników i wzorcowo prowadzona gospodarka leśna – powiedział minister Kowalczyk.

Andrzej Konieczny, dyrektor generalny Lasów Państwowych w swoim wystąpieniu podkreślił, że Lasy Państwowe łączą tradycję z nowoczesnością.

- W 1918 roku nie było spójnego modelu zarządzania zielonymi zasobami, Polacy otrzymali lasy zniszczone przez zaborców i wojenną zawieruchę  – podkreślił dyrektor generalny. – Dzisiaj Lasy Państwowe są doskonale zarządzane, a leśnicy od lat wypełniają zadania wielofunkcyjnej gospodarki leśnej. Troszczymy się, aby były otwarte dla społeczeństwa, a jednocześnie dostarczały drewno, surowiec ekologiczny i odnawialny – powiedział dyrektor generalny.

Warto dodać, że od 1990 r. zużycie drewna w Polsce wzrosło ponad dwa razy, czyli do 1,1 m3. Dzięki rosnącym zasobom, co wielokrotnie zaznaczono w czasie konferencji, LLP zwiększają podaż bez szkody dla trwałości lasów.

Polska, jak podkreśliła prof. Ewa Ratajczak z poznańskiego Instytutu Technologii Drewna, zajmuje 7. miejsce pod względem zasobów drewna. – W kraju działa aż 64 tys. podmioty zajmujące się przerobem drewna, ponad 40 proc. to firmy meblarskie, a ok. 10 proc. to celulozowo-papiernicze. Przemysł drzewny rocznie wypracowuje 2 proc. PKB - podkreśliła prof. Ratajczak.

U podstaw Lasów Państwowych, jak podkreślił Andrzej Konieczny, jest także zasada samofinansowania. Ma ona szczególnie duże znaczenie w czasie, kiedy LP muszą na nowo zagospodarować teren po klęsce.

Warto przypomnieć, że ubiegłoroczny huragan zniszczył aż 80 tys. ha lasów na terenie Pomorza, Kujaw i Wielkopolski. Obszar ten nadal jest porządkowany, ale jak zaznaczył Andrzej Konieczny, niedługo rozpocznie się jego odnawianie.

Wprawdzie, nawałnica z 2017 r. zniszczyła tysiące hektarów lasów, to lesistość kraju każdego roku rośnie. – Po wojnie lasy zajmowały jedynie 21 proc. Polski, dzięki pracy leśników dziś teren ten jest niemal 10 proc. większy  - przypomniał prof. Jacek Hilszczański, dyrektor Instytutu Badawczego Leśnictwa. I dodał, że leśnictwo to także zachowanie zasobów przyrodniczych kraju. - Zmiany klimatu, gwałtowne zjawiska wymagają od leśników aktywnej ochrony przyrody – dodał.

Po konferencji w Amfiteatrze Łazienek Królewskich odbył się koncert muzyki inspirowanej lasem. Dla gości zgrała Orkiestra Reprezentacyjna Lasów Państwowych z Tucholi, natomiast jako drudzy na scenie pojawili się leśnicy z zespołu Leśna Brać, którzy wspólnie z The Woods zaprezentowali niecodzienne połączenie muzyki myśliwskiej i rockowego brzmienia.

Natomiast o tym, że nie tylko leśnicy dbają o środowisko, ale może to robić każdy z nas przekonywali organizatorzy podczas drugiego Dnia Ochrony Środowiska.

W trakcie wielkiego pikniku rodzinnego uczestnicy mogli zapoznać się z szeroką ofertą edukacyjną przygotowaną przez 28 wystawców.

Oferta przygotowana przez różne instytucje, cieszyła się wielkim zainteresowaniem. Dorośli i dzieci z wielkim zaangażowaniem wykonywali zadania, które przygotowali dla nich profesjonalni edukatorzy. Głównym wątkiem, o którym nie zapominali uczestnicy było nasze środowisko oraz to, w jaki sposób każdy z nas może się przyczynić do jego ochrony. Różne instytucje pokazywały proste prośrodowiskowe sztuczki, które każdy z nas może zrobić w domu.

Pasjonaci zbierania grzybów mieli okazję porozmawiać ze specjalistą grzyboznawstwa i mykologii, Justynem Kołkiem, który dawał praktyczne rady rozpoznawania grzybów w lesie pokazując je na świeżo zebranych okazach. O miodzie, wosku i innych produktach pszczelich można było porozmawiać na stoiskach przygotowanych przez pszczelarza oraz Lasów Państwowych.

Nie zabrakło również przedstawicieli organizacji zrzeszających pasjonatów bushcraftu, którzy opowiadali o swojej pasji, dawali wskazówki jak przygotować się na leśną wyprawę oraz uczyli jak rozpalić ogień bez użycia zapałek. Rozpalanie ognia szczególnie fascynowało odwiedzających, nie tylko tych najmłodszych.

Z kolei na stanowisku Banku Ochrony Środowiska można było porozmawiać o tym, jak gospodarować finansami w zgodzie ze środowiskiem oraz zapoznać się z ofertami banku.

Biuro Urządzania i Geodezji Leśnej tłumaczyło odwiedzającym w jaki sposób działa Bank Danych o Lasach oraz jak można z niego skorzystać. Tutaj dorośli mogli zobaczyć otaczający ich las z innej strony, zapisany w liczbach, które pomagali rozszyfrowywać eksperci. Dla najmłodszych przygotowano stanowisko, na którym można było dokonać pomiaru drzewa.

W bogatej ofercie edukacyjnej znalazło się miejsce dla majsterkowiczów, którzy na stoisku Robin Wood mogli dowiedzieć się jak wykorzystać niepotrzebne drewno oraz mogli skonstruować własną podstawkę na telefon z własnoręcznie wypalanym wzorem.

Ministerstwo Środowiska przygotowało dla odwiedzających rośliny doniczkowe, które w mieszkaniu mogą służyć jako swoisty filtr powietrza, jednak wcześniej chętni musieli wykonać biżuterię lub inną ozdobę z przyjaznych środowisku elementów, lub wykonać własny unikalny wzór na torbie lnianej. O zwierzętach oraz roli łowiectwa w ochronie przyrody można było porozmawiać na stoisku Polskiego Związku łowieckiego.

Uczestnicy mogli bliżej zapoznać się z lasem na stoiskach aż dziewięciu leśnych kompleksów promocyjnych, na których leśnicy przybliżali im swoją pracę. Stoiska nastawione były na poznawanie lasu przez doświadczenie. I tak można było tutaj posłuchać, dotknąć, a nawet posmakować lasu. Dla zuchwałych przygotowano miejsce do przerzynki drewna, wbijania gwoździ w pnie o różnej twardości.

Specjałów z lasu można było skosztować na stoisku projektu Dobre z Lasu. Smakosze mogli spróbować m.in. burgerów czy karkówki z dzika. Dziczyzna, jak wyjaśniają dietetycy i specjaliści ds. żywienia, m.in. zawiera mniej cholesterolu oraz więcej witamin z grupy B, potasu, fosforu, cynku, magnezu, a przede wszystkim żelaza. Jest to produkt mniej kaloryczny, a więc bardziej dietetyczny.

Ciekawym miejscem, w którym uczestnicy zmagali się w rozpoznawaniu nasion rodzimych drzew, było stoisko Leśnego Banku Genów w Kostrzycy. Jak się okazuje, odwiedzającym całkiem nieźle szło rozpoznawanie gatunków, co wcale nie było takie proste. Natomiast ci, którzy w lesie cenią sobie piękno natury odwiedzali stoisko Ośrodka Kultury Leśnej w Gołuchowie.

Na takim spotkaniu nie mogło zabraknąć parków narodowych. W niedzielę o perełkach przyrodniczych jakie można zobaczyć na ich terenie opowiadali edukatorzy oraz pracownicy wszystkich, czyli 23 parków (aktualnie w Polsce parki narodowe zajmują powierzchnię ponad 317 tys. ha). Odwiedzający Łazienki chętnie słuchali na temat tych chronionych obszarów.

Warto dodać, że organizatorów Dni Ochrony Środowiska wspierało kilkunastu wolontariuszy, byli to studenci Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Duża frekwencja odwiedzających pokazuje, że środowisko nie jest nam obojętne. Szczególnie satysfakcjonujące, jak zauważyli edukatorzy  jest to, że tematy ochrony przyrody ciekawią również młodsze pokolenie, a wiedza na temat ochrony środowiska jest coraz lepsza. Takie wydarzenia w ciekawy i przystępny sposób przekazują wiedzę szerokiemu gronu odbiorców.